Był piękny dzień postanowiłam wybrać się na spacer, szłam sobie spokojnie gdy nagle wpadł na mnie jakiś wilk.
-Sorki-Powiedziała wilczyca i pomogła mi wstać.
-Nic się nie stało, gdzie tak biegłaś ?-Powiedziałam otrzepując się z ziemi.
-Nigdzie a co, a propo jak masz na imię bo ja Viki ?-Odpowiedziała
-Ja jestem Sonia-Powiedziałam-Oprowadzić cię po tych okolicach ?
Po przejściu dziesięciu gór, zapoznałyśmy się lepiej, bardzo polubiłam nową towarzyszkę i założyłam z nią stado.
<Teraz twoja kolej>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz